Slow fashion w praktyce

Domowe stylizacje na leniwe dni

Slow fashion to filozofia dotycząca sposobu ubierania się i kompletowania garderoby, za którą nieustannie staram się podążać. Czasem wychodzi mi to lepiej, czasami gorzej (zwłaszcza w okresie wyprzedaży), jednak odkąd zaczęłam interesować się tym tematem, moje podejście do ubrań bardzo się zmieniło. Jak? Zapraszam do lektury! 

Slow fashion to idea, która zakłada racjonalne i wyważone podejście do kupowania ubrań. Polega to na tym, że kupujemy mniej lepszych jakościowo rzeczy, zamiast robić duże zakupy na wyprzedażach (podczas których nabywamy mnóstwo ubrań kiepskiej jakości, a w większości przypadków i tak później w nich nie chodzimy). Slow fashion propaguje również zakupy u niszowych projektantów, którzy tworzą rzeczy z dobrej jakości materiałów, najczęściej w krótkich seriach – dzięki temu nie wspieramy dużych, odzieżowych korporacji, ale małe, lokalne biznesy. Same pozytywy! 

Mniej ubrań w naszych szafach to nie tylko oszczędność dla naszego portfela, ale również proekologiczne podejście do zakupów. Nabywanie ubrań zgodnie z ideą slow fashion powoduje również, że znika odwieczny problem kobiet pod tytułem „nie mam się w co ubrać”. Nagle okazuje się, że rzeczy, które kupujemy z rozwagą, zaczynają do siebie pasować pod względem kolorystyki i fasonów. 

Slow fashion jest dla mnie również wskazówką do tego, aby doceniać siebie. W związku z tym nie mam już ubrań „na lepsze okazję” – po prostu każdy dzień traktuję jak wyjątkowy, więc ubieram się każdego dnia tak, aby wyglądać ładnie, a jednocześnie czuć się dobrze w wybranych rzeczach. Z tego powodu wyrzuciłam również wszystkie stare spodnie dresowe i wyciągnięte podkoszulki, które miały dziury, plamy i wyglądały po prostu źle. Dziś chciałabym opowiedzieć Wam właśnie o tym aspekcie slow fashion – domowych stylizacjach, w których nie wstyd pokazać się kurierowi czy wyskoczyć szybko do sklepu. Chodzi o to, by było nam wygodnie, a jednocześnie o to, byśmy czuły się piękne i gotowe do działania. Nawet jeśli tym działaniem ma być leniuchowanie w domowym zaciszu.

Rajstopy zimowe – z czym je połączyć?

Jedną z moich ulubionych propozycji na spędzanie czasu w domowym zaciszu jest gotowanie, oglądanie filmów lub seriali i czytanie książek. Wiem, że wiele z nas kocha taki sposób spędzania czasu i często robi to… w piżamie lub w starych dresach – zupełnie niepotrzebnie! Moje domowe stylizacje opierają się zazwyczaj na grubych rajstopach i sukienkach… po domu. Takie zestawienie sprawia, że czuję się kobieco nawet wtedy, gdy leżę na kanapie przed telewizorem. Rajstopy zimowe z dobrych materiałów skutecznie utrzymują ciepło, a miękka, bawełniana sukienka „po domu” daje wrażenie lekkości i wygląda niezwykle kobieco. Do tego zakładam ciepłe papucie, uzbrajam się w gorącą czekoladę lub herbatę i… jestem gotowa do leniuchowania!

Zimowe, grube rajstopy i bawełniana sukienka – idealna stylizacja do leniuchowania!

Ciepłe zakolanówki – idealna domowa stylizacja 

Domowe stylizacje nie muszą opierać się jedynie na rajstopach zimowych – dla mnie są one bardzo wygodne, ale wiem, że niektóre dziewczyny mogą ich nie lubić. Alternatywą będą dla nich ciepłe zakolanówki, które można zestawiać na wiele sposobów. Jednym z nich są wspomniane wcześniej, uszyte z miękkich materiałów, sukienki po domu, a drugim – wygodne tuniki. Ciemne – czarne lub szare zakolanówki nie tylko dają ciepło, ale również optycznie wyszczuplają nogi i są niesamowicie wygodne – nie ograniczają ruchów i nie sprawiają, że jest nam za gorąco. Jeśli zakolanówki damskie są odpowiednio grube, mogą zastąpić nam nawet ciepłe papcie!

Szare zakolanówki, czarna tunika i urocze papcie – zestaw modny i wygodny

Legginsy z koronką – kobiecy dodatek na jesienne i zimowe wieczory

Kobiece, domowe stylizacje mogą wyczarować również… fanki legginsów! Z tunikami lub sukienkami po domu pięknie będą prezentować się legginsy z koronką, które podkreślają kobiecy charakter stylizacji. Ten element garderoby jest elastyczny, nie krępuje ruchów, a także świetnie utrzymuje komfort termiczny, więc z pewnością nie zmarzniesz podczas oglądania ulubionego serialu czy czytania książki. Kryjące legginsy z koronką świetnie wyglądają również do luźnych t-shirtów i długich, wełnianych, rozpinanych swetrów. 

Domowe stylizacje wcale nie musza być nudne i nie trzeba kompletować ich ze starych, powyciąganych bluzek czy dresów. Wystarczy włożyć odrobinę wysiłku w skompletowanie dobrych jakościowo legginsów z koronką, ciepłych zakolanówek czy rajstop zimowych, a także bawełnianych sukienek po domu lub uroczych tunik i stylizacja do domowego odpoczynku gotowa!

Legginsy z koronką lub z dziurą na piętę to fantastyczna alternatywa dla spodni dresowych!

A Wy, w co najchętniej ubieracie się w domu? Czy w ogóle zwracacie na to uwagę? A może dziś przekonałam Was, że warto to robić? Dajcie znać, co o tym sądzicie!

Inne kategorie: