Garderoba kapsułowa – co to takiego?

Baza garderoby to dla wielu kobiet dość abstrakcyjne pojęcie, choć każda z nas po części taką bazę posiada. Są to wszystkie ulubione ubrania, które sprawdzają się podczas wielu okazji i pasują do wielu stylizacji. Wśród nich można wymienić zapewne bawełniane, gładkie t-shirty, modelujące sylwetkę dżinsy czy sukienki, które świetnie leżą i dodają nam pewności siebie. Baza garderoby to wszystkie te elementy, po które sięgasz, gdy nie wiesz, w co się ubrać. Zazwyczaj są to klasyczne ubrania, o ulubionych krojach i z naturalnych materiałów. Jeśli posiadasz w swojej szafie tego typu elementy garderoby, przyjrzyj się im uważnie – są wzorzyste czy gładkie? Dopasowane czy luźne? Jaki mają skład? Czy czujesz się w nich swobodnie? Teraz podziel je na dwie klasyczne kategorie: ubrania do pracy (szkoły, na uczelnię) oraz na „ubrania po domu”. To rozdzielenie będzie początkiem budowania garderoby kapsułowej! 

Kapsuła numer jeden: ubrania do pracy 

Pierwsza „kapsuła” powinna obejmować ubrania do pracy, szkoły czy na uczelnię, a także te, w których najchętniej wychodzisz z domu. Jeśli w miejscu pracy panuje dress cod’e, zalicz do tej kategorii również ulubione buty, okrycia wierzchnie, a także spódnice, koszule czy rajstopy – kryjące, ze szwem, cienkie rajstopy cieliste – takie, jakie nosisz najczęściej. Teraz przejrzyj wszystkie zgromadzone w tej kategorii rzeczy. Minimalistyczna szafa wymaga poświęceń, dlatego oddaj, sprzedaj lub wyrzuć ubrania do pracy, które: sprawiają, że źle się w nich czujesz, krępują ruchy, wzmagają pocenie, a także te wybierane jako ostatnie do noszenia (gdy nie masz już innych, czystych, ulubionych koszul, spódnic czy spodni). Jeśli pozostały Ci same klasyczne ubrania, zaopatrz się w kilka podobnych. Jeśli okazało się, że niemal każda rzecz jest we wzory – noś je śmiało, a gładkie ciuchy zostaw na specjalne okazje. Cała garderoba okazała się grzeczna, ale dodatki mają w sobie coś z szaleństwa? Świetnie – szukaj takich, które zaskakują, a jednocześnie nadają się na wiele okazji (wełniane kapelusze, rajstopy ze szwem, oryginalne, kolorowe torby – to wszystko może odmienić nawet z pozoru nudny outfit). Teraz powieś wybrane ubrania do pracy, szkoły czy na uczelnię w jednej części szafy i… zajmij się drugą kapsułą! 

Klasyczne ubrania do pracy możesz uzupełnić nieco bardziej odważnymi dodatkami (rajstopy ze szwem, kolorowe szpilki, wyrazista biżuteria) 

Kapsuła numer dwa: ubrania „po domu” 

Klasyczne ubrania do pracy są już posegregowane, ale… co z pozostałymi? Każda z nas ma przecież tak zwane „ubrania po domu”. Stare, ale wygodne swetry, bawełniane koszulki z nadrukami, poszarpane dżinsy, szorty, spodnie dresowe… Jak zabrać się za budowanie garderoby kapsułowej, jeśli nie wiadomo, co zrobić z takimi rzeczami? Z jednej strony są nam one potrzebne, a z drugiej – powiedzmy sobie szczerze – wstydziłybyśmy się otworzyć w nich drzwi kurierowi. Właśnie te egzemplarze – stare, zużyte, rozciągnięte i nieestetyczne należy wyrzucić lub przerobić na ściereczki czy inne akcesoria. Stare rajstopy kryjące możesz po pocięciu wykorzystać jako gumki do włosów, zmechacone swetry idealnie zbierają kurz, a koszulki warto wykorzystać do spania czy wykonywania domowych prac. Baza garderoby z ubraniami „po domu” gotowa. To jednak nie koniec! Jeśli masz w niej egzemplarze, w których szczególnie lubisz chodzić i sprawiają, że czujesz się w nich komfortowo, ale ze względu na ich stan musisz się z nimi rozstać – dokup nowe, o podobnym składzie i kroju. Bo kto powiedział, że w domu trzeba wykorzystywać tylko stare ciuchy? 

Klasyczne ubrania „po domu” to druga kapsuła w Twojej szafie – zadbaj o nią, by czuć się pięknie i komfortowo w każdej sytuacji!

Minimalistyczna szafa – o czym powinnaś pamiętać? 

Garderoba kapsułowa to – oprócz podstawowych podziałów – również dodatki. Jeśli masz płaskie buty, w których uwielbiasz chodzić do pracy i na co dzień, ale nie lubisz szpilek – nie kupuj ich na siłę! Na oficjalnie okazje sprawdzą się czółenka na niskim obcasie. Szukaj kompromisów, ale zawsze miej pod ręką dodatki, z których korzystasz najczęściej. Do pracy zakładasz cieliste, cienkie rajstopy? Zaopatrz się w kilka par. Nosisz gładkie t-shirty? Kup kilka bezszwowych staników, które nie odznaczają się pod koszulką. To samo dotyczy obcisłych spódnic – warto, być miała odpowiednio dobraną do nich bieliznę. Biżuteria? Tak, ale tylko taka, którą naprawdę będziesz nosić, a nie chować na dnie szuflady z nadzieją, że „jeszcze nadarzy się odpowiednia okazja”. 

Garderoba kapsułowa to ład, porządek i umiar – czy potrafisz podjąć takie wyzwanie? 

A  w jaki sposób Wy dbacie o swoją garderobę? Czy trzymacie się określonych zasad, czy może Wasza szafa to całkowity misz-masz? Dajcie znać w komentarzach i opowiedzcie o swoich patentach na idealną garderobę!

Inne kategorie: