Zwalczanie cellulitu w domowym zaciszu – część II

Masaż bańkami chińskimi i relaksujące zabiegi pod prysznicem

W poprzednim poście dotyczącym masażu antycellulitowego opowiedziałam Wam, jak wykonywać klasyczny masaż oraz jak wykorzystać do takiego zabiegu szczotkę z naturalnym włosiem. Dziś chcę opowiedzieć Wam o dwóch dodatkowych akcesoriach, które znacząco wspomagają walkę ze skórką pomarańczową, a stosowane regularnie wraz z dietą i ćwiczeniami, mogą pomóc w całkowitym pozbyciu się tego problemu. 

Przedstawione poniżej sposoby usprawniają krążenie krwi, zwiększają elastyczność skóry, a także sprawiają, że ciało nabiera zdrowego, pięknego kolorytu. Mowa tu oczywiście o masażach bańkami chińskimi oraz peelingach antycellulitowych, stosowanych wraz z rękawicą lub gąbką do masażu. Zapraszam do lektury! 

Masaż bańkami chińskimi

Zwalczanie cellulitu, oprócz stosowania diety i uprawiania aktywności fizycznej, można również wesprzeć masażem bańką chińską. Ten mały, gumowy przedmiot, stosowany regularnie, może zdziałać naprawdę wiele. Istnieją jednak przeciwwskazania do tego zabiegu: nie powinny go wykonywać osoby, które dotyka problem pękających naczynek, a także te, które posiadają żylaki. W każdym innym przypadku masaż bańkami chińskimi jest świetnym sprzymierzeńcem w zwalczaniu cellulitu.

Masaż bańkami chińskimi wspaniale pobudza ciało do pracy i niweluje skórkę pomarańczową. Jak go wykonać? Potrzebne Ci będą oczywiście bańki chińskie, które można z powodzeniem kupić w drogeriach internetowych oraz stacjonarnych aptekach. Zestaw baniek kosztuje około 20 złotych – nie jest to wielka inwestycja, ponieważ można ich używać wielokrotnie – wystarczy je tylko umyć po każdym zabiegu ciepłą woda z mydłem. Dodatkowo musisz zaopatrzyć się w dość tłustą oliwkę, która daje odpowiedni poślizg na skórze. Nałóż ją obficie na wybrane partie ciała, a później przystąp do masażu bańkami chińskimi. Zanim przyłożysz jedną z nich do skóry, ściśnij ją palcami, a dopiero później „przyklej” do ciała. Jeśli bańka „zassie” kawałek ciała, będzie to oznaczało, że przyłożyłaś ją dobrze. Teraz zacznij robić koliste ruchy (tak jak w przypadku innych typów masażu antycellulitowego – od dołu ciała do góry), masując wybrane miejsce bez odrywania od niego bańki.

Na początku masaż bańkami chińskimi może być nieco bolesny, jednak z czasem ciało przyzwyczaja się do tego zabiegu i można wydłużać jego czas. Masaż ujędrniający z wykorzystaniem tych akcesoriów nie powinien jednak trwać dłużej niż 15 minut (na każdą partię ciała, co oznacza, że jedno udo czy pośladek możesz masować maksymalnie 15 minut).

Masaż bańkami chińskimi to rytuał, który nie tylko ujędrnia skórę, ale także – dzięki użyciu bogatej w naturalne składniki oliwki – wygładza ją, napina i przywraca piękny, zdrowy koloryt. Po pierwszych zabiegach mogą pojawić się małe siniaki, jednak nie ma powodu do obaw – to normalny objaw, który nie utrzymuje się długo. Z tego względu nie polecam jednak wykonywania masażu bańkami chińskimi przed wakacjami lub przed wielkim wyjściem.

Masaż bańkami chińskimi – fantastyczny gadżet do zwalczania cellulitu

Ujędrniający masaż pod prysznicem

Zwalczanie cellulitu w zaciszu domowym może również odbywać się… w wannie lub pod prysznicem! Obecnie na rynku dostępnych jest wiele akcesoriów, gadżetów i kosmetyków, których można używać w wodzie. Jednym z najpopularniejszych jest peeling antycellulitowy – gotowe kosmetyki zazwyczaj zawierają w składzie sól lub cukier, a także morskie minerały lub kofeinę. Warto jednak poświęcić kilka chwil na wykonanie peelingu antycellulitowego samodzielnie – wystarczy wymieszać odrobinę kawowych fusów z cukrem lub solą i ulubionym żelem pod prysznic. Taką mieszanką wykonujemy masaż antycellulitowy na mokrej skórze, gładząc ją kolistymi ruchami, od kostek aż po ramiona i dekolt. Peeling ujędrnia skórę, nadaje jej piękny koloryt, wygładza ją i zapobiega wrastaniu włosków po depilacji.

Drugą metodą jest masaż pod prysznicem za pomocą gąbki lub rękawicy do masażu. Oba te akcesoria są stosunkowo tanie i można zakupić je w większości drogerii. Ważnym jest to, by powierzchnia rękawicy do masażu lub specjalnej gąbki była dość ostra – tylko w taki sposób można bowiem pobudzić krew do szybszego krążenia, a w efekcie – niwelować cellulit.

Najlepszym sposobem na masaż antycellulitowy w domu, podczas kąpieli, jest połączenie obu tych metod. Krótki zabieg rękawicą lub gąbką do masażu warto wykonywać nawet codziennie, a peeling antycellulitowy – raz na kilka dni. Tak jak w przypadku każdego z podanych przeze mnie sposobów, najważniejsza jest tutaj systematyczność – bez niej żaden masaż antycellulitowy nie da spektakularnych efektów.

Rękawica do masażu antycellulitowego i inne akcesoria – przetestuj je na własnej skórze!

A Wy? Jakie macie sposoby na cellulit? Czy wykonujecie regularnie masaż ujędrniający? A jeśli tak, to jakie akcesoria Wam w tym pomagają? Dajcie znać w komentarzach!

Inne kategorie: